środa, 13 maja 2015

Vistulian. Dlaczego tak mnie tam ciągnie?! :'C


Cześć tu Milka! W tym poście będzie nieco inaczej niż zwykle. A dlaczego? Dowiedzcie się w środku! ;)
Może zacznijmy od tego, że nigdy nie byłam na żadnym ponymeecie. Nie wiem jak tam jest i jak to wygląda. Za moich czasów były tam jakieś meety w Rzeszowie, ale tego typu, że się chodzi po mieście, byłoby fajnie nawet na takiego meeta pójść, ale:
1. Byłam za mała. (4 klasa, odkąd dowiedziałam się o fandomie)
2. Nie ma już takich w moim województwie.
Ale w tym poście porozmawiamy o Vistulianie. No to od początku. Vistulian jak wiemy jest w Polsce od jakiegoś czasu największym meetem w Polsce. Jak zawsze nie przejęłabym się o nadchodzącym meecie, ale jakoś teraz zapragnęłam tam być! Nie wiem czy to wina tego, że jak przeczytałam info o wspomnianym wydarzeniu (wieczór), to tej samej nocy mi się przyśnił? A może to dlatego, że mam dosyć duszenia swych poglądów, chcę się nimi podzielić i nareszcie porozmawiać o kucykach z kimś na żywo? Chyba tak. Brakuje mi takiej możliwości. Ale są przecież jeszcze atrakcje! Po przeczyta i pełnej ich listy... *chlip*😢
Te warsztaty z Klimkiem, ci goście, konkursy, zabawy. Panele! Klimek Dzygoas, BronySWAG, Mrozińska! Hmm i człowiek który stworzył reportaż ,,Bronies- duzi fani małych kucyków"... Topowa Dycha tam będzie?! :C no nic w każdym razie bardzo chciałabym tam pojechać i nareszcie się pokazać, poznać nowych, ciekawych ludzi, doświadczyć czegoś nowego... Ale miejsce zamieszkania mi na to nie pozwala *Chlip* :'( .
I tym akcentem kończę ten depresyjny post.
Milka Sonic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz